Kolonializm to proces nabywania połaci ziemi w celu zbudowania narodu i utrzymania go. Proces ten jest stosowany od wieków. Opisywało go wielu pisarzy, w tym Tocqueville, Coulthard i Marks.
Tocqueville’owska analiza francuskiego kolonializmu
Jednym z najważniejszych i najbardziej wpływowych pisarzy dziewiętnastowiecznego liberalizmu był Alexis de Tocqueville. W swoich licznych książkach i artykułach Tocqueville czerpał z historii francuskiego kolonializmu i socjologicznego zrozumienia nowoczesnej Europy.
W przeciwieństwie do większości współczesnych myślicieli, Tocqueville nigdy nie bronił imperializmu na podstawie praw suwerena. Nie wierzył też, że wyższa cywilizacja usprawiedliwia despotyzm. Uważał raczej, że wszystkie ludy mają prawo do samodzielnego rządzenia.
Jego pisma na temat imperium pozwalają jednak spojrzeć na współczesną politykę europejską. Wiele z jego argumentów obraca się wokół pytania, czy podbój można pogodzić z rządzeniem nowoczesnymi republikami. W tym artykule przeanalizujemy te argumenty w świetle własnych zobowiązań etycznych Tocqueville’a.
Kluczowym problemem w poglądach Tocqueville’a na podbój jest to, że uważa go za niezgodny z demokracją. Spowodowałoby to wycofanie się obywateli z życia politycznego i społecznego. W konsekwencji podważona zostałaby wielkość i wolność narodu.
Marksowska analiza kolonializmu jako siły postępowej
Kolonializm jest często używany do określenia ekonomicznego i politycznego osadnictwa w obcych krajach. Czasami jest też synonimem imperializmu. Jednakże uczeni nie poświęcili zbyt wiele uwagi debatom na temat kolonializmu w tradycji marksistowskiej. Wynika to z wielu powodów.
W swojej analizie kolonializmu Karol Marks dostrzegł ogromne cierpienie, jakiego doznawali ludzie podczas przejścia od społeczeństwa feudalnego do burżuazyjnego. Twierdził, że przewrót społeczny będzie miał zarówno pozytywne, jak i negatywne konsekwencje. Podobnie twierdził, że ruch rewolucyjny powstanie tam, gdzie istnieje silne kulturowe poczucie sprzeciwu wobec nierówności.
Początkowo imperializm przyjął formę militarnej rywalizacji między państwami kapitalistycznymi o terytoria. Ostatecznie został zorganizowany wokół narodowych monopoli. W tym okresie europejska burżuazja rozwinęła projekt władzy, którego celem było narzucenie reszcie świata europejskich rządów prawa, biurokracji, systemu gospodarczego i kultury.
W rezultacie kolonizatorzy nie byli w stanie rozwinąć sił produkcyjnych na swoich terytoriach. Aby utrzymać swoją gospodarkę, musieli znaleźć nowe rynki lub rozszerzyć działalność na inne części globu.
Neokolonializm jako forma budowania i utrzymywania imperium
W XX wieku wiele krajów afrykańskich próbowało powielić „państwową” formę rządów narodów europejskich. Proces ten doprowadził jednak do zniszczenia rdzennej ludności i przymusowej migracji do odizolowanych regionów. Wynikające z tego zakłócenia gospodarcze i kulturowe przypisuje się połączonym efektom kolonializmu i imperializmu.
Neokolonializm to termin używany do opisania postimperialnych relacji między byłymi krajami kolonialnymi a byłymi mocarstwami imperialnymi. Rozwinął się on przede wszystkim w latach sześćdziesiątych, kiedy Trzeci Świat stał się bardziej nacjonalistyczny. Pojęcie „imperium” przez długi czas było rozumiane jako bardzo duże państwo. Zazwyczaj są to państwa, ale często również kombinacje jurysdykcji regionalnych. Zazwyczaj obejmują dużą liczbę małych jednostek politycznych i mogą mieć ruchome granice. Niektóre imperia, takie jak Chiny, mają nakładające się na siebie jurysdykcje terytorialne.
Szerzej definiując „imperium”, jest to forma rządu, która łączy zalety państwa z wadami federacji. Obejmuje to wewnętrzną homogenizację populacji, jak również zestaw zewnętrznie określonych granic.
Coulthard’s Red Skin, White Masks: Rejecting the Colonial Politics of Recognition
Glen Sean Coulthard’s Red Skin, White Masks: Rejecting the Colonial Politics of Recognition to lektura obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się studiami nad rdzennymi mieszkańcami i krytyczną teorią polityczną. Pokazuje on, że stosunki między ludnością tubylczą a państwem są skomplikowane, a nie gładkie, w kontekście osadniczo-kolonialnym, i że ta skomplikowana rzeczywistość musi być brana pod uwagę, jeśli chcemy poczynić prawdziwe i produktywne postępy w kierunku dekolonizacji ludności tubylczej.
Coulthard przyjmuje krytykę Frantza Fanona dotyczącą uznania kolonialnego i stosuje ją do kanadyjskich stosunków osadniczo-kolonialnych. Podkreśla kluczową rolę kultury tubylczej i potrzebę jej odnowy. Jego praca czerpie z tradycji marksistowskiej.
Jako lewicowiec Coulthard opowiada się za odrzuceniem kapitalizmu i wzywa do ponownego wykorzystania rdzennych praktyk kulturowych. Sprzeciwia się również polityce pojednania, którą postrzega jako metodę wyrównywania różnic.
Czerwona skóra, białe maski to prowokacyjne badanie opozycji tubylczej w powojennym Denehdeh. Książka bada również, w jaki sposób rdzenni mieszkańcy mogą bez represji przeciwstawić się osadniczo-kolonializmowi. Książka jest obowiązkową lekturą dla każdego, kto interesuje się krytycznymi studiami nad rdzennymi mieszkańcami lub państwem kanadyjskim.